Z czym je się je?


Blog został założony przez Inkę, swego czasu zawziętą Makoszkowiczkę. Tam kupiła pierwszego konia i poznała wyjątkowych ludzi, a między innymi uzależniającą jak same zwierzęta Artemidę. Pokazała jej stronkę i tak oto bazgrzą coś we dwie!
Inka ma lat 19, Arcia 18, łączyło je chodzenie do klasy biologiczno-chemicznej i posiadanie (z szacunkiem dla naszych wierzchowców) koni - och, pardon - stworka huculskiego i konia prawie hanowerskiego :). Mieszkają na wschodzie Polski, na dwóch krańcach województwa lubelskiego. Powinny zajmować się szkołą, nauką, obowiązkami... Ale jeszcze kiełbie im we łbie i nieraz spędzanie czasu z końmi i tym, co z nimi związane jest ich słodką ucieczką od codzienności. Interesują się tworzeniem (rysunkiem, pisaniem, etc.) a także psychologią, etologią, komunikacją międzygatunkową i hipologią oczywiście.

Blog skupia się na ich końskopochodnych przemyśleniach oraz doświadczeniach.

Zdjęcia, jeśli nie należą do nas, udostępniane są dzięki uprzejmości ich autorów.

wtorek, 23 czerwca 2015

Któż me dzieła pojąć zdoła?

JUŻ JUTRO startujemy z premierą "Zemsty"! :)
I już jutro!! KAJUŚ kochana się widzimy! :)

No, można powiedzieć że u mnie już wakacje. A właściwie to pojutrzejszym wystepie. Bierem sie za konie pełną parą!

rzeźba sie zgadza !!


porządkujem komputer...

Wspominki- Sasanka, St. Makoszka.
Maine szport pferde wakacje 2014. uwielbiam to zdj, jest moc
z czasów kiedy woziło sie w gumowych oficerkach...


Zapomnialam wspomnieć, że byłam na treningu z Ewką Chodakowską i ekipą Beactive :)


oooooaach Tomasz Choiński ! ! !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz