Z czym je się je?


Blog został założony przez Inkę, swego czasu zawziętą Makoszkowiczkę. Tam kupiła pierwszego konia i poznała wyjątkowych ludzi, a między innymi uzależniającą jak same zwierzęta Artemidę. Pokazała jej stronkę i tak oto bazgrzą coś we dwie!
Inka ma lat 19, Arcia 18, łączyło je chodzenie do klasy biologiczno-chemicznej i posiadanie (z szacunkiem dla naszych wierzchowców) koni - och, pardon - stworka huculskiego i konia prawie hanowerskiego :). Mieszkają na wschodzie Polski, na dwóch krańcach województwa lubelskiego. Powinny zajmować się szkołą, nauką, obowiązkami... Ale jeszcze kiełbie im we łbie i nieraz spędzanie czasu z końmi i tym, co z nimi związane jest ich słodką ucieczką od codzienności. Interesują się tworzeniem (rysunkiem, pisaniem, etc.) a także psychologią, etologią, komunikacją międzygatunkową i hipologią oczywiście.

Blog skupia się na ich końskopochodnych przemyśleniach oraz doświadczeniach.

Zdjęcia, jeśli nie należą do nas, udostępniane są dzięki uprzejmości ich autorów.

czwartek, 25 czerwca 2015

Krótko i survivalowo

Po pierwsze, dziecinnie i egocentrycznie rzeknę, że... Albo nie, nic nie powiem. Pokażę Diankę i Bazalta, to może jakoś przyćmi moją skromną osobę :P



Ładne konisko, co? :)
Diana krzyczała, że słabo, że muchi gryzo, że koń zdenerwowany, ale filmik wyszedł niegłupio. Mieliśmy traktory, motocyklo-skuter (coś w ten deseń), samochody. Ludu, ile mechanika we wsi.
Naturalny dresaż (bo w polu) jednak udało się osiągnąć. Warunków na profeskę nie ma za huhu, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :).

Byłyśmy u Zolełki, dzieweczka miała kuleć - a przestała po stępie w nowym siodle (na przymiarkę). Dwie ujeżdżeniówki, pro-ambitnie :).

No, na zakończenie powiem, że na końcówkę Arts nalegała. Ja nie mam z tym nic wspólnego :P

wtorek, 23 czerwca 2015

Któż me dzieła pojąć zdoła?

JUŻ JUTRO startujemy z premierą "Zemsty"! :)
I już jutro!! KAJUŚ kochana się widzimy! :)

No, można powiedzieć że u mnie już wakacje. A właściwie to pojutrzejszym wystepie. Bierem sie za konie pełną parą!

rzeźba sie zgadza !!


porządkujem komputer...

Wspominki- Sasanka, St. Makoszka.
Maine szport pferde wakacje 2014. uwielbiam to zdj, jest moc
z czasów kiedy woziło sie w gumowych oficerkach...


Zapomnialam wspomnieć, że byłam na treningu z Ewką Chodakowską i ekipą Beactive :)


oooooaach Tomasz Choiński ! ! !


poniedziałek, 15 czerwca 2015

The collecting path



I am FREE - no voices - no wrongs - stayed in distance

Dawno nic nie pisałam... życie pędzi jak szalone ;)

Zrobiłam sobie tygodniową przerwę od życiowych rozterek.




Było MEGA. i wow co za szał nie ma na co narzekać, mimo iż to klasowe było
Potem równie MEGA 4dniowy chilloutcik na mazurach. Tam jest pieknie, bo zawsze świeci słońce i nigdy nie pada deszcz. Swoją drogą, po raz pierwszy w życiu doznałam poparzenia słonecznego o.o Duży kciuk dla kajaków i wybornego wesela, na którym gości zabawiał DJ w rytmach latynoskich!! (dziękuje za idealny urlop)






Powracając do rzeczywistości :)
Baziu sie rozwija non toper. PAKERO



ZOLKA TEŻŻ!! I sie Olka z nią zgrała wreszcie!! :D Dziewuchy sie wyginają, ładnie pracuja mózgiem i zadem (tak, obydwie). DUMA DUMA DUMA! A jeżeli chodzi o charakter to sie już ich nie da nie kochać :) Niuniaczki moje szalone



A tutaj jakas tam ja :D





Good job EVERYONE!