Z czym je się je?


Blog został założony przez Inkę, swego czasu zawziętą Makoszkowiczkę. Tam kupiła pierwszego konia i poznała wyjątkowych ludzi, a między innymi uzależniającą jak same zwierzęta Artemidę. Pokazała jej stronkę i tak oto bazgrzą coś we dwie!
Inka ma lat 19, Arcia 18, łączyło je chodzenie do klasy biologiczno-chemicznej i posiadanie (z szacunkiem dla naszych wierzchowców) koni - och, pardon - stworka huculskiego i konia prawie hanowerskiego :). Mieszkają na wschodzie Polski, na dwóch krańcach województwa lubelskiego. Powinny zajmować się szkołą, nauką, obowiązkami... Ale jeszcze kiełbie im we łbie i nieraz spędzanie czasu z końmi i tym, co z nimi związane jest ich słodką ucieczką od codzienności. Interesują się tworzeniem (rysunkiem, pisaniem, etc.) a także psychologią, etologią, komunikacją międzygatunkową i hipologią oczywiście.

Blog skupia się na ich końskopochodnych przemyśleniach oraz doświadczeniach.

Zdjęcia, jeśli nie należą do nas, udostępniane są dzięki uprzejmości ich autorów.

sobota, 16 kwietnia 2016

MIDAPRIL



LUDU.
Podeykscytowana Inka!


INSTRUKTOR SPORTU JAZDA KONNA ZA MIESIĄC.
JEŻDŻĘ REGULARNIE NA KIKULCU.
JEŻDŻĘ JEŹDZIĆ DO LUBLINA (co prawda w tym tygodniu się nie udało, ale wszystko do nadrobienia)
NIE SPRZEDAŁAM KIKULCA.
PRACAPRACAPRACA. PŁATNA (też za miesiąc)
ŁAPANIE ŻYCIOWEGO PORZĄDKU.
PRZYWRACANIE ARTYSTKI DO SIEBIE.
DEPRESJO ŻEGNAJ I NIE WRACAJ.


i ogółem muszę zacząć dokumentować ten mój progress.


WIOOOOO!
WIOSNA!
kocham siebie.

jest źle, jest dobrze.
jest doskonale tak jak jest i może być lepiej i może być gorzej.
Jestem szczęśliwa :) JESTEM
po prostu. Wreszcie po prostu jestem.


1 komentarz:

  1. przepraszam uprzejmie, kiedy mogę spodziewać się midmay'a?

    OdpowiedzUsuń