Z czym je się je?


Blog został założony przez Inkę, swego czasu zawziętą Makoszkowiczkę. Tam kupiła pierwszego konia i poznała wyjątkowych ludzi, a między innymi uzależniającą jak same zwierzęta Artemidę. Pokazała jej stronkę i tak oto bazgrzą coś we dwie!
Inka ma lat 19, Arcia 18, łączyło je chodzenie do klasy biologiczno-chemicznej i posiadanie (z szacunkiem dla naszych wierzchowców) koni - och, pardon - stworka huculskiego i konia prawie hanowerskiego :). Mieszkają na wschodzie Polski, na dwóch krańcach województwa lubelskiego. Powinny zajmować się szkołą, nauką, obowiązkami... Ale jeszcze kiełbie im we łbie i nieraz spędzanie czasu z końmi i tym, co z nimi związane jest ich słodką ucieczką od codzienności. Interesują się tworzeniem (rysunkiem, pisaniem, etc.) a także psychologią, etologią, komunikacją międzygatunkową i hipologią oczywiście.

Blog skupia się na ich końskopochodnych przemyśleniach oraz doświadczeniach.

Zdjęcia, jeśli nie należą do nas, udostępniane są dzięki uprzejmości ich autorów.

sobota, 16 lipca 2016

and you gotta do the work work work work

Wrocilam i już jade z powrotem do Ducherow
W Polsce czas spędzony bardzo owocnie, udałam się do Olgi Michalik znów, 3 dni pod rząd miałam treningi na Waterlily

Przez te 3 dni w głowie poukładało mi się sporo. Robiłysmy dużo wolt, serpentyn, przejść na kołach, piruety w stępie, ustępowania od łydki, ostatniego dnia także dodania i skrócenia. Sęk tkwił w tym, żeby wykonane to było z jakością, lekkością i precyzją, wszystko dokładnie wyjechane, koń zaangażowany, dosiad odpowiedni.
Z dnia na dzień coraz lepiej zgrywałam się z kobyłą,zauważyłam też jak istotna jest rozgrzewka konia w stępie, przykre jest to że niektórzy jeźdźcy traktują ten chód jako przykry obowiązek. Ja uwielbiam pracować z koniem w stępie!!!
Ostatniego dnia jeździło mi się po prostu genialnie, uzyskałam galop taki że wow o ja cie sune totalnie cudowny! koń całym sobą pracował, tańczył dla mnie! I tego dnia także robiłam zagalopowania ze stępa, wspaniałe przejścia w dół, gdzie pierwszego dnia nie mogłam poprawnie zagalopować na kontakcie :)
co zapamiętać:
*ustępowanie od łydki: koń ma być prosty, lekko ustawiony, przód ma się krzyżować a zad ma pchać przód do przodu wychodząc spod kłody. Nie może być za bardzo w bok!
*koń nie może lecieć na przód, przyspieszać, odpowiada za to sprawiedliwa ręka; koń sprzeciwiający się kontaktowi- napychamy na obie wodze; koń na kontakcie- jedziemy na zewnętrznej, rozluźniamy wewnętrzną co nie zawsze oznacza gięcie szyi
*praca nad zebraniem w galopie: najpierw wyjedź konia do przodu żeby uruchomił zad, przy tym ma mieć głowę w dole, dopiero gdy aktywnie idzie półparada, a kiedy się skróci- bacik na zad żeby przyspieszyć zadnie nogi
*zagalopowania: trzymać kontakt, kiedy masz konia wychodzącego z kontaktu w górę przed zagalopowaniem opuścić mu szyję jeszcze niżej
*przejścia w dół: nie rzucać kontaktu po przejściu, siedzieć osadzonym w siodle, ale luźno, bez napinania i usztywniania, czekać na konia!
Wydaje mi się że pani trener była zadowolona z efektów :)
CHCĘ WIĘCEJ!

Baziek jest w klinice w Janowie, miał usunięte 2 zęby i kawał kości :c jutro odwiedziny
mój misio mały